Poniżej przedstawiamy Wam artykuł o działalności charytatywnej, edukacji itp, który napisała Shakira. Bardzo zachęcamy do przeczytania tekstu bo jest na prawdę ciekawy. Za tłumaczenie jesteśmy serdecznie wdzięczni Asi, Sordomudzie z naszego forum.
Jak możemy współpracować by polepszyć jakość edukacji ?
Pomimo, że mój zawód związany jest z działalnością artystyczną mam jeszcze inną pasję. Rozwijała się ona przez te wszystkie lata mojej kariery a jest to promowanie edukacji wczesnoszkolnej. Dorastałam w Kolumbii – kraju który był ubogi i podzielony. W mieście Barranquilla – z którego pochodzę – wydawało mi się, że los zdecydował o życiu mieszkańców zanim się urodzili. Ci którzy urodzili się biedni, biedni umarli. To samo odnosi się dzisiaj do Kolumbii oraz do innych części współczesnego, rozwijającego się świata. Już jako dziecko patrząc na inne dzieciaki w moim rodzinnym mieście mieszkających na ulicach nie mających nadziei na zmianę ich losu, wiedziałam, że jest to złe. Bez względu na okoliczności. To obudzenie stało się podstawą do założenia mojej fundacji Pies Descalzos („bosonoga”) w Kolumbii jak tylko skończyłam 18 lat i odniosłam wystarczający sukces by oddać się temu, w co byłam przekonana.
Połączyłam siły z Marią Emmą Mejia, byłą Minister Spraw Zagranicznych i Edukacji w Kolumbii i razem ruszyłyśmy do boju próbując zmienić to co teoretycznie było nieuniknione. Zaczęłyśmy w Kolumbii. Zbierałyśmy fundusze, podnosiłyśmy świadomość innych ludzi, współpracowałyśmy z rządem i innymi filantropami, chciałyśmy budować i rozwijać jakość szkół. Aktualnie budujemy szóstą szkołę w której będzie mogło uczyć się 6000 dzieci. W szkołach zrobiłyśmy świetlice środowiskowe tak by całe miasta i okoliczne miejscowości mogły z nich korzystać. Opracowałyśmy programy żywieniowe aby uczniowie mogli uczyć się bez uczucia głodu i mogli skupić się na nauce oraz by ich rodzice mieli motywację by je tam posyłać w pierwszej kolejności.
W szkole Pies Descalzos w Barranquilli, Kolumbia, 2008
Po 11 latach mojego poświęcenia dla edukacji w szkołach podstawowych i średnich sama stałam się uczniem z coraz większą ciekawością i motywacją do nowych wyzwań w zapewnieniu powszechnej edukacji. Próbowałam przekonać się co jest dobre a co złe dla dzieci żyjących w konflikcie. Dzięki temu zrozumiałam, że zapewnienie edukacji to nie tylko działalność charytatywna ale i inwestycja w ludzi. Odkryłam, że nasza praca stawała się trudniejsza, gdy staraliśmy się wychować dzieci, które nie były odpowiednio odżywiane i nie miały odpowiedniej opieki w pierwszych latach swojego życia. Wtedy postanowiłam rozszerzyć swoją działalność i połączyłam siły z fundacją ALAS („skrzydła”) i zwróciłam się do rządów w Ameryce Południowej by edukacja, szczególnie wczesnoszkolna, stała się priorytetem ich programów i poszerzyliśmy zasięg naszej fundacji o takie kraje jak Brazylia, Meksyk, Argentyna i Ameryka Środkowa. Uważamy, że edukacja dzieci w ich wczesnych latach znacznie zwiększa ich szanse na sukces w późniejszym życiu, a konsekwentnie sprawia, że właśnie te społeczności będą większą konkurencją w sferze globalnej.
Od niedawna staram się również uświadamiać nie tylko rządy ale również sektor prywatny, ponieważ edukacja jest nie tylko inwestycją ale i obowiązkiem. Moim zdaniem takie podejście jest być może jedynym sposobem rozwiązania jednego z największych problemów współczesnego świata.
Nauczyłam się, że rozwiązanie problemu nie tylko zwiększy ilość wykwalifikowanych pracowników dla kolejnych dziesięcioleci ale i stworzy cennych konsumentów. Tak więc fundacja może okazać się dobrym biznesem jeśli na to w ten sposób spojrzymy. Wiele badań naukowych pokazało, że inwestycja w edukację jest najlepszą inwestycją jaką możemy zrobić. Za każdego 1$ zainwestowanego w dziecięcą edukację podstawową aż 17$ zostanie ostatecznie zwróconych do kraju.
W szkole Pies Descalzos w Barranquilli, Kolumbia, 2008
Niektórzy z najbardziej innowacyjnych liderów w biznesie na świecie tacy jak Bill Gates już to wiedzą. Głównym celem jego fundacji jest poprawa systemu edukacji w kraju. Rewolucja, z definicji, jest zasadniczą zmianą w sposobie myślenia o czymś. Przedsiębiorcy tacy jak Gates i moi drodzy przyjaciele Howard Buffet i Alejandro Santo Domingo zdali sobie sprawę, że zaangażowanie sektora prywatnego w edukację może mieć bezpośredni wpływ na sytuację ekonomiczną danego kraju na świecie. Bardzo istotne było połączenie naszych wspólnych wysiłków i uzyskanie wsparcia finansowego.
Dziś, osiemnaście lat po tym jak rozpoczęłam swoją przygodę z fundacją w wieku 36 lat jestem mamą, obserwuję jak rozwija się mój syn. Macierzyństwo jest ciągłym odkrywaniem i ciągle podziwiam jak Milan wchłania otaczający go świat w zdumiewającym tempie. Pierwsze 5 lat życia mózg rozwija się w tempie, które nie ma sobie równych w późniejszych etapach życia. 85% struktury rdzenia mózgu kształtuje się przez pierwsze 4 lata życia dziecka. Dlaczego więc nie dać im szansy od pierwszych dni ich życia?
Gdy patrzę na niego widzę nieograniczone możliwości. Myślę, że czuję to co czują wszyscy rodzice mający nadzieję na świetlaną przyszłość ich dzieci bez względu na ich własne dzieciństwo. Determinacja by sprawić aby przyszłość naszych potomków była jaśniejsza niż nasza. I żeby ich marzenia przekroczyły to co są w stanie sobie wyobrazić. Jednakże moja, nasza praca jest daleka od jej ukończenia.
Chocó, Kolumbia, 2008
Moja praca jako wokalistka dała mi największy dar ze wszystkich na świecie – głos. To dar, który pozwala mi wyrazić siebie jako artystkę ale i pozwala mi sprawić by ludzie dowiedzieli się o czymś ważniejszym niż moja kariera – zagadnienia takie jak powszechny dostęp do wysokiej jakości edukacji dla prawie 60 milionów dzieci które nie mają takiej możliwości .
Mam nadzieję, że zachęcę tych którzy czytają teraz ten artykuł aby znaleźli własny sposób aby przyczynić się do poprawy przyszłości naszych dzieci poprzez edukację. Nieważne czy przez uświadamianie rodziców na temat dostępnych dla nich możliwości pomocy w edukowaniu ich dzieci, czy byciem jednym ze światowych liderów, którzy uważają promowanie edukacji za innowację a nie tylko działalność charytatywną.
Przez wszystkie lata mojej działalności dostałam wiele wsparcia od wielu filantropów, biznesmenów, ekonomistów, polityków i działaczy. Z każdym nowym przedsięwzięciem czuję, że zbliżamy się coraz bardziej do podniesienia świadomości na temat niezbędnych kroków do podjęcia walki z ubóstwem i nierównością. Wierzę, że rozwiązanie problemu poprzez spotęgowanie udziału sektora publicznego i prywatnego sprawi, że nierówność w systemie edukacyjnym w różnych częściach świata będzie zamkniętym rozdziałem o którym mój syn będzie uczył się z podręczników do historii.
Chocó, Kolumbia, 2008