Konferencja prasowa w Barranquilli

Wczoraj popołudniu (21.05) Shaki pojawiła się z czterdziestopięciominutowym opóźnieniem na konferencji prasowej w hotelu Dann Carlton. Artystka od razu przeprosiła i wytłumaczyła spóźnienie pożegnaniami z krewnymi.

Usiadła i przeszła do rzeczy. Wyjaśniła, że wcześnie rano zakończono nagrywanie klipu „La Bicicleta”.

 

Wszystko poszło bardzo dobrze, jesteśmy bardzo zadowoleni. Dziękuję wszystkim mieszkańcom Barranquilli

Zawsze chcieliśmy ze sobą (ona i Carlos) współpracować, a teraz zdarzyła się świetna okazja. […] Według mnie on jest jednym z najlepszych artystów jakie dala światu Kolumbia.

 

Shaki stwierdziła, że czuje się wyróżniana, że zaprosił Carlos zaprosił ją do współpracy przy pierwszym singlu jego nowej płyty. Wspomniała, że bardzo żałował, że nie mógł przyjść na konferencję z nią, ale poleciał już do Meksyku.

 

Pojawił się również temat nowej płyty Kolumbijki. Opowiedziała, że w studiu czuje się wolna i skrępowana niczym. Nie było jej łatwo wrócić do pracy i cała się o Milana i Sashę, ale bardzo chciała tworzyć.

Tata (Gerard) bardzo mi pomaga. Mówi, że powinnam zrobić niesamowity album.

Mam ogromną motywację, chcę żeby moje dzieci zobaczyły mnie na scenie, tak jak widzą Gerarda na Camp Nou, no i oczywiście to on jest bohaterem w domu

 

Skomentowała także umiejętności taneczne ,,barcelońskiej trójki”

Gerard nie potrafi tańczyć jak ja, nawet w snach.

 

Spytana o małżeństwo z Gerardem zaprzeczyła i powiedziała, że są szczęśliwi tak jak jest. Wypowiedziała się również na temat domniemanej ciąży:

Ponieważ pod moim domem jest pełno paparazzi szukających w moim koszu dowodów ciąży, pozwólcie mi wytłumaczyć: nie spodziewam się dziecka, więc możecie (paparazzi) iść do swoich domów i umyć ręce.

 

Shaki otrzymała tradycyjny turban karnawałowy i zaproszenie na ten ogromny festiwal w Barranquilli w 2017 roku.

Nic nie sprawiłoby mi większej radości!

 

Po tym jak wszyscy skończyli się śmiać, Shaki poza pięknym wyglądaniem i rozprawianiem o jakże nie kłamliwych biodrach Pique, zabrała się za temat poważny.

W La Guajira jest 5000 dzieci które w tym momencie cierpi głód. Jeśli chcemy mieć w Kolumbii pokój, musimy zacząć go budować od naszych dzieci.

Państwo ma fundamentalny obowiązek zapewnienia opieki.[…] Jako matka, nie mogę sobie wyobrazić ból kobiety, aby zobaczyć jej syn umiera z powodu braku pożywienia i opieki. Dzieci powinny być priorytetem

Chciałbym zbudować szkołę w La Guajira, ale konieczne jest wsparcie ze strony państwa.

 

Artystka wspomniała również, że kraj powinien rozwiązać trwający ponad 50 lat konflikt zbrojny.

Pięćdziesiąt lat konfliktu zbrojnego, ponad 8 milionów ofiar przemocy w tym kraju i 300000 poległych… to wszystko musi się skończyć, musi skończyć się w dowolny sposób.

 

Na koniec została spytana kiedy następnym razem odwiedzi Barranquillę.

Na następnej trasie na pewno.

 

Następnie konferencja dobiegła końca.