Kompletnie mnie nie zrozumiałyście. Nie chodzi o to, że Milan nie może obejrzeć bajki z udziałem Shak. Po prostu argument, że Shakira wzięła udział w filmie Disney'a tylko po to, żeby Milan mógł obejrzeć bajeczkę jest kompletnie nie trafiony. O takie stwierdzenie można było by się pokusić, gdyby Shakira nagrała dialogi po hiszpańsku. Milan ma dopiero 3 latka, sam niedawno nauczył się mówić w swoim ojczystym języku, od tak małego dziecka nie można wymagać dobrej znajomości angielskiego. Shakira uczy Milana angielskiego (co się chwali), ale sama jest Latynoską a Gerard jest Hiszpanem, zatem na co dzień posługują się językiem hiszpańskim. Milan siłą rzeczy jest związany z językiem hiszpańskim, a angielski to język nabyty, więc nie będzie od maleńkości mówił biegłe po angielsku tak jak mały Anglik czy Amerykanin. Co innego gdyby urodził się za granicą i na co dzień obcował z językiem angielskim.
Poza tym wątpię, żeby Shakira znalazła czas na nagranie dwóch wersji językowych. Jeżeli jej postać to główny bohater, który pojawia się we wszystkich wątkach to nagranie całego dialogu zajmuje pół roku. Shakira wzięła udział w dubblingu, po to, żeby sprawić radość również innym dzieciom. Bajki Disney'a cieszą się dużym prestiżem, więc zaproszenie Shakiry do współpracy i stworzenie dla niej postaci jest dużym wyróżnieniem.