Twoja pozycja spania byla genialna
nie przypominaj....
To Ty pod stołem spałaś?!
spałEŚ, nie rozróżniacie czym ja jestem :c
Już wyjaśniam. Jak przyszedłem to już tak wszystko szybko chlałyście, zwłaszcza nie wymawiając prababka
, że wziąłem co na stole zostało i myk pod stół. No i tak jakoś wyszło, że zaniemógł ja w trakcie i się przysnęło, no co poradzisz...
Ale miło się spało, nie powiem, że nie