Wiecie, że to była moja pierwsza miłość?
Już w 2003 roku! (mimo, że jeszcze nie szalałam po stacjach muzycznych) to sis go często puszczała i byłam jego fanką
Mirrors fajne ale bez teledysku! (Bardzo mnie przygnębia widząc jak postępuje starzenie się organizmu...)
Było dużo jego fajnych piosenek... wgl świetnie wyszła mu współpraca z Timbalandem... ale gęsia skórka zawsze się pojawiała przy What Goes Around...Comes Around
Jak się ciesze, że doświadczyłam takich czasów, iż mówiąc "JUSTIN" - myślało się tylko o tym jednym wielkim i wspaniałym!