No siema! Chciałam wam pokazać jak wyrósł mój bydlaczek Borys. Z małego psiaka [fotki na 1-szej stronie] w takiego dużego psiaka.
To z października, jeśli wierzyć dacie zdjęcia. XD
A tu z dzisiaj, nudziło mi się.
Jak widać szczeniak lubi śnieg, nawet nie stanowi dla niego zimna woda z błota, którą lubi brać do buzi i wypluwać [
]. W dodatku żre śnieg jakby to był smakołyk. A zrobić mu normalne zdjęcie jest niezłym wyzwaniem, bo tylko by biegał po polach.
Wyrósł skubany, ale zawsze będzie dla mnie małym szczeniaczkiem, który przewraca mnie w zaspy, co nawet teraz robi.
A tu już mój psiak malutki, moja suczka Nutka postanowiła pójść na całość i porwał ją melanż. Szkoda [lub nie], że wróciła z imprezy we dwójkę, tj. obudził się w niej instynkt macierzyński i sobie zrobiła o takiego szczeniaczka. XD Piesek zwie się Sasza i wbrew pozorom to piesek, nie suczka.
To tyle. XD