W sumie ma to trochę racji. Denerwuje mnie, jak ktoś znając tylko najpopularniejsze utwory danego artysty/artystki popisuje się, że jest jego/jej fanem! Prawda jest taka, że w dzisiejszej dobie tylko te piosenki, które mają teledysk są znane. Jedyny fakt, który mnie pociesza to, że najlepsze piosenki nie mają teledysków (nie mówiąc już o Shak, bo u niej to wszystkie piosenki są fajne
).