Ja też żałuję, że nie mogłam być na koncercie, ale kto normalny organizuje koncert w grudniu? -.- Mam nadzieję, że Natalia zawita jeszcze do Polski. Szkoda jednak, że nie jest już tak popularna jak kiedyś. Pamiętam jak praktycznie wszyscy sąsiedzi z bloku, w którym mieszkałam oglądali "Zbuntowanego anioła". xD A teraz? Premiera jej nowego singla odbyła się u nas bez echa...;/