Ostanio czytalam kilka ksiazek na raz. Niektore musze jeszcze skonczyc, ale wstepnie mam juz wyrobione zdanie
Dom tesknot - Piotr Adamczyk Wroclaw po drugiej wojnie swiatowej, rodzina polsko-niemiecka, mezczyzna podpala w piaskownicy ksiazki za co zostaje skazany na terapie u psychologa. U psychologa opowiada swoje cale zycie. Ciekawe historie, ale mimo to ciezkok sie to czyta.
Trylogia twarzy Greya bylam u kolezanki na urodzinach i dziewczyny zaczely o tych ksiazkach rozmawiac, bo mial niedlugo film wyjsc. Glupio sie czulam nie majac wlasnego zdania, wiec przeczytalam te ksiazki. Jak dla mnie sa na poziomie Sagi Zmierzch tylko z kilkoma scenami SM... Niby w lozku robia rozne rzeczy, ale mialam wrazenie jakbym caly czas to samo czytala... ostania czesc strasznie sie ciagnela, bylo chyba z piec zakonczen.... Nie wiem co takiego fascynujacego widza te wszystkie kury domowe w tych ksiazkach....
moja siostra myslac ze lubie takie ksiazki wcisnela mi pornograficzna ksiazke Henry´ego Millera Opus Pistorum (z tego co zauwazylam nie ma polskiego wydania... na poczatku po kilku stronach musialam przerwac czytanie, bo tak mnie to wszystko szokowlo... Brutalnie zboczona ksiazka... Nie wiem czy jest mnie w stanie teraz cos jeszcze zszokowac... Na pewno nie jest to ksiazka, ktora bym komukolwiek polecila...
czytalam jeszcze w ostatnich miesiacach Jane Austen, Paulo Coelho teraz zabieram sie za Dana Browna