Dzisiaj od szkolnego mitomana dowiedziałam się, że warszawska gazownia na Woli, po ponad 2 stuleciach, jakie przeżyła, zostanie zburzona. Nie wiem, czy w to wierzyć, czy nie, ale muszę szybko odwiedzić to piękne miejsce. Zachować chociaż w pamięci jego piękno i potęgę.
Oczywiście mowa o opuszczonym miejscu. Każdemu, trzeźwo myślącemu polecam to miejsce, aczkolwiek wiąże się z pewnym ryzykiem jego zwiedzanie.