Odświeżę temat, a co! W środę kurier przyniósł mi dwie książki, więc zabrałam się za czytanie.
Pierwszą z nich była trzecia część Igrzysk Śmierci - Kosogłos. Łaa, niesamowita trylogia. Zakochałam się w tej książce. Nadal boli mnie to jak się skończyła i to, że to już koniec. :c Nie będę się rozpisywać, bo po co. Tak czy siak polecam, bardzo polecam całą trylogię. :3
Kupiłam też Klątwę Tygrysa i po kilku pierwszych stronach od razu tego pożałowałam. Nie polecam! Stałam się bardzo wybredną po przeczytaniu Igrzysk Śmierci, może to dlatego? Książka wg mnie nudna, bardzo. O 18-letniej dziewczynie, która pracuje w cyrku, gdzie opiekuje się psami i tygrysem. Aha, fajnie. Więcej nie wiem, bo nie mogłam dalej przeczytać. :c