Aaa no wiesz, tutaj to właściwie można już dyskutować. Bo myślałam, że Tobie chodzi o to, że jedną rzecz na raz kupuje, i więcej jej nie zakłada, a wiemy, że ona nosi nieraz te same rzeczy przez kilka lat (np. te jej nieśmiertelne czarne kozaki XD)
@Inevitable
Pierwsza Dama Ameryki ubiera się w sieciówkach. Poza tym są celebryci, którzy chodzą po lumpeksach, bo chcą być oryginalni oraz tacy, którzy kupują tylko produkty fair trade.
ludzie powinni ubierać to, w czym dobrze się czują, lub jak niektórzy, mają potrzebę wyrażenia strojem własnych racji i poglądów. ale jeśli ktoś kupuje ciuchy z lumpeksów tylko dlatego, bo chce być oryginalny to też jest to co najmniej śmieszne, bo jeśli spojrzeć na takie ubranie, nie widać na rzut oka, że zostało kupione akurat w lumpie... może założyć worek po kartoflach i też będzie oryginalny. poza tym "celebryta" i sprzeciw korporacjom jest już samo w sobie zaprzeczeniem. bo któż jak nie celebryci napędzają rynek i te najwyższe zakłady, reklamując ich produkty? bo na pewno nie zwykli ludzie ściągnięci z ulicy.
nie od dziś wiadomo, że polityka, korporacje niszczą człowieka. większość ubrań, które mamy jest produkcji "Made in China", a wiadomo, że to nie żadne wielkie fabryki tylko obozy pracy i więzienia. i tak naprawdę nie ma zbytniej różnicy, gdzie kupujemy ubrania, bo gdzie się nie obejrzeć wszędzie produkcje z Chin, Tajlandii itp. bez różnicy czy jest to jakichś lumpeks, sieciówka czy znane firmy odzieżowe. chociaż przyznam, że w tych ostatnich nie bardzo się orientuję, bo nie mam po co patrzeć na takie ubrania. wszystko to daje zysk tym na wyższych szczeblach, a ludzie pracują za darmo.
no dobra, ja już się nie udzielam, bo trochę off-top.