Też potwierdzam, że olej kokosowy działa jak filtr. Kiedyś posmarowałam się nim, żeby nawilżyć skórę po czym spędziłam pół dnia w ogródku i nic kompletnie mnie nie wzięło. Trochę przez to ubolewałam bo głównie poszłam bawić się ziemią w ogródku by się opalić a przyszłam taka jak wyszłam. XD