Mówię, to jest skończony idiota, szmaciarz zapatrzony w siebie i swoją taktykę. I nie ma podstaw, żeby tak nie sądzić. Najlepszy trener świata? To boję się myśleć, jak wygląda ten najgorszy. Pewnie, piłkarzy wina. A jak. Przecież on wybrał tak doskonałą strategię, że nie było mocy aby przegrali
Piłkarze są nieudacznicy. Cholerny Guardiola, nie mieli kogo innego wziąć. To, że ściąga napastnika, wpuszcza kolejnego pomocnika, przestawia skład, tak, że oni sami już później nie wiedzą co i gdzie mają grać, to oczywiście też nie jego wina. To, że niszczy umiejętności najlepszych zawodników swoją skrajnie idiotyczną strategią, też nie jego wina. Przecież to piłkarze są partaczami i wszystko przez nich. Cały skład niech wymieni, niech pościąga swoich hiszpańców ze względu na sympatię do nich, nie umiejętności. Tak jak to zrobił z Thiago, który absolutnie nic dla Bayernu nie zrobił, a przez jakiś czas wyjściówkę w pierwszym składzie miał zagwarantowaną
I on ma czelność zwalać winę na zawodników. Rozwalił ich grę i oczywiście to nie jego wina. Nagle chłopaki stali się nic nie warci, bez żadnych umiejętności, jasne.
Cztery lata ich oglądam i im kibicuję i naprawdę to widać, jak przez ten jeden rok on wszystko rozwalił. Jak bardzo zmieniła się gra, na o wiele gorsze. Serio nie wiem czy dało się grać lepiej, niż Bayern w poprzednim sezonie. Pokonali wszystkich, wygrali wszystko co mogli. Grali jak z marzeń. A ten przylazł i w jeden niecały sezon wszystko... eh, szkoda gadać. Chyba tylko po to do Monachium przyszedł.