To jestem trochę w szoku, że poprawiali MTV Unplugged, chętnie posłucham oryginału
i tak kocham ten koncert, piękniej nie dało się tego wykonać. Zawsze mam dreszcze jak tego słucham, a to już kilka lat.
Na OFT miała taki idealny głos, zresztą na L&OTR też. Ciekawe, że na innych występach w telewizji, itp. brzmiała momentami bardzo słabo, szczególnie w erze LS, a na koncercie tak perfect. Wiadomo, że przerabiają, ale trzeba przyznać, że wychodzi to naturalnie i normalny człowiek by się nie zorientował.