Ja jakoś temu Ruchowi nie ufam. Może to głupie, ale wydaje mi się, że on to robi na pokaz i będzie tak jak z tymi wszystkimi obietnicami wyborczymi. Właściwie nikomu nie ufam, nie umiem decyzji podejmować, więc jeśli już będę miała osiemnastkę, to chyba nie zagłosuję. Wiem, ze to niby nasz obowiązek, by decydować o państwie, ale wolę nie mieć na sumieniu to, że oddałam głos na partię, która źle będzie rządzić. xd