Mi się przedwczoraj śniła Shak i Gerard. A konkretnie, że spotkałam ich gdzieś na jakimś placu, pierwsze zobaczyłam Gerarda, podbiegłam, wyściskałam i zrobiłam se z nim zdjęcie, a potem nagle przeniosłam się do jakiegoś budynku, gdzie Shak miała koncert, i ona przeciskała się przez tłum ludzi, bo chciała się iść przebrać czy coś, i się ukrywała, na głowie miała chustę, nikt nie wiedział, że to ona a ja zaczełam ją gonić, a ona uciekała (lol XD), aż w końcu nabłagałam ją tylko na jedne zdjęcie no i się obudziłam. Zwariowany sen ale fantastyczny!
PS Ale byłam wkurzona jak się obudziłam !