Ja pewnego dnia miałam 3 sny.
Opowiem tylko jeden, ponieważ tych dwóch nie pamiętam.
Jadę z mamą samochodem. To trochę dziwne, bo moja mama chociaż ma prawo jazdy to nigdy nie jeździ. Mama się zatrzymała i wyszła z samochodu , bo ktoś do niej zadzwonił. Ja nadal siedziałam w samochodzie. To było jakoś tak dziwnie, bo potem samochód tak jakby zjeżdżał w dół. Nie wiedziałam co robić. Jak tak zjeżdżałam to zauważyłam rzekę- Łęg , w którą samochód wjeżdża. Próbowałam hamować, i nagle samochód tak jakby podskoczył i zakręcił się w stronę ulicy a ja wyleciałam z samochodu i widziałam już mamę machającą. Myślałam, że upadnę i się zabiję, ale akurat wtedy się obudziłam. Taki trochę dziwny. Jak się obudziłam była 1 w nocy , strasznie się trząsłam.
Przedwczoraj śniło mi się , że byłam z mamą i Alejandrem Sanz. Moja mama pyta:
-Agniesiu, kto to jest?
-Mamo, to jest Alejandro Sanz, ten piosenkarz z którym Shakira śpiewała La Torturę.
Potem zanuciłam mamie kawałek tej piosenki. I potem to już dalej Alejandro śpiewał xd.
Kilka razy śniła mi się Shakira, ale to tak , że po prostu widziałam ją i tak jakby ona coś do mnie mówiła, czasem ja do niej..
3 dni temu mojemu tacie śnił się wywrócony NASZ traktor. Tato mi mówił, że pomyslał , że może być jakichś wypadek. Dzień potem (2 dni temu) był na prawdę wypadek. Nasz sąsiad potrącił pieszego i pieszy zginął na miejscu. Mój tato ma takie "
przewidywalne" sny