Słuchanie tego albumu bez wczesniejszego obejrzenia visuala nie ma sensu. Ona tu opowiada historię, historię o zdradzie a na końcu wybaczeniu. W końcu potwierdziła, że Jay ją zdradzał i zrobiła z tego cały album. Genialne. I smutne zarazem.
No nie, zaraz umrę, nie mogę tego visuala nigdzie znaleźć
EDIT:
Kurczę, rzeczywiście z filmem całkowice co innego. Wyszedłem z założenia, że nie będę musiał od razu widzieć visuala bo poprzedni był wg. mnie mało spójny i zrobiony bardziej "żeby był" niż jakby miał przekazywać jakąś historię, ale z "Lemonade" to już inna bajka, prawidziwy film. Końcówka z sceną ślubu i Bey w ciąży
Albo jej monolog, jak zaczyna się chapter
Apathy Piosenki też od razu zyskały. W ogóle mega odważne, że zrobiła z tego taki projekt, wybaczyła to wybaczyła, ale jednak musiała do teg wrócić i jeszcze cały świat teraz o tym wie, wiadomo były ploty, ale teraz ewidentnie je potwiedziła. Ciekawe jak czuje się teraz Jay-Z, nie żeby mi go było szkoda. Pewnie będzie miał niezły przypał u paparazzi jak go przyczają gdzieś w miejscu publicznym.
P.S. Tańcząca Serena Williams