No cóż Ilona... ja mówie jak jest... I to co widzę naprawdę... Inni są bardziej poważani i aż skaczą na samo pojawienie się ich na forum... Nie wiem czemu wszędzie widzisz sarkazm...
A co do zainteresowania... najśmieszniejsze dla mnie było to, że Turin stał się wtedy moim rzecznikiem prasowym bo wszyscy się pytali czemu to zrobiłam i wgl... a przecież można było pozyskać moje gadu od ludzi, którzy posiadają kontakt do mnie a nie męczyć go....
Ale cóż mam to gdzieś czy ktoś mnie znienawidzi za to, że mówie prawdę...