Sol, ja też wygadany nie byłem.
Bo w głowie miałem: Kuźwa, jeszcze pięć godzin stania! Umrę...
I trzeba zaznaczyć, że już stałem parę godzin wcześniej.
E tam Wera, i na Ciebie przyjdzie czas.
Pozdrawiam Turin Turambar
P.S. Adam, ja nie wiem jakie ty masz niecne plany...