No moim zdaniem to ma baardzo niewiele wspólnego z opisem tej piosenki. Ni to Where have you been, ni She Wolf... Mnie tam nic nie zachęca do tej piosenki. Melodia ot taka, nic ciekawego w sumie. Żadnego wyjątkowego klimatu, o którym była mowa. Też nie liczyłam na żadne poematy, bo to z góry było wiadomo, że nic takiego nie powstanie, ale myślałam, że z połączenia tak różnych piosenkarek, wyjdzie jakiś inny, "dziwny" klimat. A tutaj puchy. Przynajmniej z tego co już słyszałam. Hitu na miarę La Tortury czy Hips Don't Lie z tego na pewno nie będzie.