Myslę, że te martwe dusze raczej nie są zainteresowane tematem jakos szczególnie, więc możliwe, że to ktos z udzielających się.. Szkoda, że na pierwszy rzut oka wszyscy trzymamy się razem, a potem wychodzi takie cos :/
Dobrze,że Ania się nie przejmuje, nie ma czym, szkoda gadać..