Dla mnie ważny jest zarówno wokal jak i cała otoczona. Jeżeli coś bardzo mi przeszkadza, to po prostu na to głosuję. Mam kilku swoich faworytów i z tego, co większość osób ma podobne zdanie. Uważam, że La Pared jest o niebo lepsze niż np. Antes de la seis. Gala rozdania nagród Latin Grammy to ważne wydarzenie i trzeba zrobić dobre wrażenie. Jeżeli chodzi o występy takie jak Devocion czy Antes, to owszem było bardzo fajne show, ale wokale raczej słabiutkie. Trochę wstyd, że zaproszone gwiazdy śpiewały lepiej niż Shakira. A La Pared to klasa sama w sobie, wspaniały wokal i piękna scenografia, poza tym dla ballady trudno jest zrobić super pokaz z fajerwerkami. Myślę, że przeciętne występy prędzej czy później odpadną a w finale zostaną tylko te najlepsze i będzie ciężko wybrać.