Grammy jak i te wszystkie inne gale już dawno temu się stoczyły. No, ale jak ma to wyglądać skoro młodzież dzisiaj słucha głównie Biebera, 1D, czy Nicki Minaj. Tylko szkoda, że cierpi na tym muzyka, którą można jeszcze dzisiaj zaliczyć do porządnej.
Album czy jakakolwiek piosenka Lany Del Rey nie. Ogłaszam koniec tych nagród.
Matko bosko jak i Lavigne jest ,a nie ma kogoś takiego jak np. Lana to faktycznie śmiesznie to wszystko wygląda.
Tylko że Lana nie potrafi śpiewać na żywo, co dla mnie jest wystarczającym argumentem braku nominacji dla niej. Co to za artysta, który nie potrafi śpiewać na żywo? Mamy ją jeszcze za to nagradzać? xD
Tomasz to co is wstawilem to jest zart przeciez. Nie ma takiej kategorii jak best flop album. xD