mnie rozwalił na fb post Andrzeja Saramowicza
"Mam nadzieję, że ktoś Rihannie wytłumaczył, że w lipcu na plaży w Sopocie jest zawsze tak najebane ludźmi, bez względu na to czy ona się tam opala, czy nie." hahahaha so true
i jeszcze to mnie rozwaliło, głupi amerykanie -.-
http://www.vh1.com/music/tuner/2013-07-08/rihanna-bikini-baltic-sea/"Rihanna, who is currently working/vacationing/partying in Poland. Yes, we said Poland!
(We didn’t know that they had beaches like that there, either.) Baltic Sea, represent!"
już nie pierwszy raz spotkałam się z komentarzami typu o matko to Polsce mają plaże? Masakra nawet moje znajome z Holandii jak kiedyś wrzuciłam zdjęcia z Juraty to się rozpływały o jaaa nie wiedziała, że tu macie takie plaże
no tak przecież tu po ulicy biegają misie polarne