Pogaduszki

[Loba]

Mnie przeraża tylko ta baza pytań z polskiego. Nie dość, że będzie ich masa to jeszcze ogromne prawdopodobieństwo, że trafisz na coś co naprawdę Ci nie leży i jeszcze limit czasowy na odpowiedź...
A spawa z rozszerzeniami mi pasuje, dobrze to zrobili. Dzięki temu chyba zdecyduję się jeszcze pisać historię.

[ladykiller]

A ja już słyszałam tyle wersji, że nie wiem która jest prawdziwa. Wiem tylko tyle, że moja klasa (profil z rozszerzoną biologią, chemią i językiem obcym) oprócz rozszerzonej biologii lub chemii (do wyboru przynajmniej jeden z nich) ma wybierać jeszcze pomiędzy rozszerzoną fizyką i matematyką. Oprócz tego mamy w rozszerzeniu język obcy (w moim przypadku angielski), więc wygląda na to, że będziemy zdawać oprócz podstawowych to matmę, język i chemię/biologię. Trochę mnie to przeraża, szczerze mówiąc.

Dobrze, że jestem tym drugim w kolejności rocznikiem. Współczuję Lobie, bo oni są trochę króliczkami doświadczalnymi. XD

[Loba]

Ale rozszerzony przedmiot do zdawania wybierasz sobie jaki chcesz. Masz rozszerzoną biologię, chemię i język ale nie musisz ich zdawać na rozszerzeniu, możesz sobie historię czy WOS zdać. Podstawa ma swoje prawa ale z rozszerzeniem można kombinować jak się chce.

Taa, mój rocznik od zawsze był króliczkiem. Wszystko co nowe to rocznik 96. Smuteczek. XDD

Btw. rozszerzenia, rozszerzenia, rozszerzenia. Pls, moja pani od polskiego wstawiłaby mi już jedynkę za tyle powtórzeń XDDDDDDDDDDD

[ladykiller]

Widzisz właśnie, Lobciu. U nas nauczyciele mówią co innego, inni ludzie też inne rzeczy. Czytam na necie na jednej stronie, potem na drugiej i dwie inne rzeczy. . ___ .

[Loba]

Nam to tak tłumaczyła pani po ostatnich warsztatach na temat matury w 2015 dla nauczycieli. No ale idk, wszystkiego dokładnie dowiemy się w dzień matury! XDDDDDDDDDDD

[ladykiller]

My na bank wszyscy musimy zdawać jeszcze rozszerzoną matmę lub fizykę, bo musimy w tym roku zadecydować czy coś. XD

[Jogi]

Dzięki Bogu mam to już za sobą. Na pewno nie zdałabym polskiego z tymi pytaniami :/

[Gerl]

W naszym chorym systemie edukacji każdy rocznik był króliczkiem doświadczalnym... Ja też kurde - 30% z łaski mi dali na ustnym PL xD bo tak się stresowałam... a 2 dni po tym egzaminie organizm odreagował krwotokiem z nosa (nigdy nie mniewam takiego czegoś)

[sordomuda]

W naszym chorym systemie edukacji każdy rocznik był króliczkiem doświadczalnym... Ja też kurde - 30% z łaski mi dali na ustnym PL xD bo tak się stresowałam... a 2 dni po tym egzaminie organizm odreagował krwotokiem z nosa (nigdy nie mniewam takiego czegoś)

lol wiesz, że ja też tak prawie że poległam na ustnym z polskiego? Ogólnie miałam bardzo dobre świadectwo i dobre wyniki na maturze i zawsze ogarnięta byłam a ustny z polskiego ta prezentacja to był dla mnie taki pogrom, że szok najgorzej w klasie zdałam hahahahah nawet chłopacy totalne głąby lepiej ode mnie tą prezentację zdali hahaha

aha okej dzięki za info, że to dopiero za rok tak będzie. Ja się interesuję bo daję korepetycje to muszę wiedziec na bieżąco co i jak XD

Fiom mega dziwne, że musisz niby zdawac rozszerzona matme albo fize przecież podstawa jest obowiązkowa z matmy

[ladykiller]

Ej, naprawdę tak jest. Każdy w naszej klasie się dziwi i to nie nasz rocznik tylko tak ma, tylko ci co teraz są w drugiej klasie też musieli wybierać pomiędzy fizyką i matmą. Wybrali matmę, mają więcej matematyki i będą ją zdawać rozszerzoną. To jest chore, bo w sumie będę musiała zdawać przynajmniej 3 rozszerzenia. Może to po prostu moja szkoła jest tak bardzo chora? XDD

[sordomuda]

ale za to jaka inteligentna będziesz haha xD

[karinus]

Teraz to co drugi rocznik jest takim królikiem doswiadczalnym. Ja miałam fajną maturę, wtedy było wg mnie najlepiej. Obowiązkowy był tylko polski i angielski (na podstawie), do tego wybierało się dowolny przedmiot na podstawę. I to było obowiązkowe. A oprócz tego była możliwosc wybrania czegos na rozszerzenie, czego można było nie zdać. A z tych 3 podstawowych przedmiotów można było nie zdać jednego, a i tak matura była zaliczona. U nas w szkole sporo osób zdało tak maturę. A gdyby byli rok młodsi to już by nie zdali. Taki rocznik, takie zasady.
Mi dobrze poszło ogólnie, tylko nie poszła mi ta prezentacja z polskiego, ale i tak bez problemu zdałam ale w porównaniu do innych to klapa z tą prezentacją

[sordomuda]

Teraz to co drugi rocznik jest takim królikiem doswiadczalnym. Ja miałam fajną maturę, wtedy było wg mnie najlepiej. Obowiązkowy był tylko polski i angielski (na podstawie), do tego wybierało się dowolny przedmiot na podstawę. I to było obowiązkowe. A oprócz tego była możliwosc wybrania czegos na rozszerzenie, czego można było nie zdać. A z tych 3 podstawowych przedmiotów można było nie zdać jednego, a i tak matura była zaliczona. U nas w szkole sporo osób zdało tak maturę. A gdyby byli rok młodsi to już by nie zdali. Taki rocznik, takie zasady.
Mi dobrze poszło ogólnie, tylko nie poszła mi ta prezentacja z polskiego, ale i tak bez problemu zdałam ale w porównaniu do innych to klapa z tą prezentacją

haha jakieś fatum z tą prezentacją XD
też miałam tak jak Ty, że matmy jeszcze obowiązkowej nie miałam i musiałam jeden przedmiot dodatkowy wybrac ale polski i angielski trzeba bylo zdac nie mozna było nie zdac

[karinus]

U nas własnie było trochę takich osób, które nie zdały polskiego, czy angielskiego, a i tak zaliczyły maturę
Najgorzej zdała moja była najlepsza koleżanka. Zawsze uczyła się lepiej ode mnie, a potem wpadła w złe towarzystwo w ostatniej klasie i nie zdała z angola i polskiego i poprawiała maturę za rok.. masakra.. jak można nie zdać aż z dwóch przedmiotów to nie wiem..

[Loba]

Ej, naprawdę tak jest. Każdy w naszej klasie się dziwi i to nie nasz rocznik tylko tak ma, tylko ci co teraz są w drugiej klasie też musieli wybierać pomiędzy fizyką i matmą. Wybrali matmę, mają więcej matematyki i będą ją zdawać rozszerzoną. To jest chore, bo w sumie będę musiała zdawać przynajmniej 3 rozszerzenia. Może to po prostu moja szkoła jest tak bardzo chora? XDD

W sumie to może na bio-chemie, mat-fizie i innych tych jest właśnie tak jak mówisz. My human skupiamy się tylko na informacjach wokół historii, angielskiego i polskiego i u nas to tak właśnie ma wyglądać jak piszę, a może wy macie jakoś to z lekka inaczej skonstruowane. Bynajmniej beznadziejnie to wygląda, totalnie beznadziejnie.