Wiadomo, że muszą straszyć, zawsze straszą. Ja nawet tak się nie cykam podstaw bo miałam już próbną i wszystko napisałam na ponad 80%, niedługo będę miała drugą próbną, więc zobaczymy jak ta mi pójdzie. Ale ja bardziej mówię o rozszerzeniach. Planuję przede wszystkim pisać rozszerzoną historię i to mnie mega przeraża bo mimo, że lubię historię i nie mam żadnych problemów z nauczeniem się 3252254135412352 dat to jednak np. ostatnio zostałam zapytana na lekcji o postanowienia edyktu mediolańskiego i wiedziałam kto ogłosił, wiedziałam rok, ale za cholerę nie mogłam sobie przypomnieć co w nim było (co oczywiście jest najważniejsze), w jakimś kościele mi dzwoniło, ale nie wiedziałam w którym. I to mnie chyba najbardziej przeraziło i zaczęłam się mega cykać i znowu pomieszało mi się już co pisać na rozszerzeniu.