Mozna adoptować, ale zwierzaki musza wtedy mieć wszystkie szczepienia, paszport i czip

Ja sie zajmuje zbiórką karmy itp. dla psów w Rumunii i kobieta która to wszystko organizuje spytała czy nie chciałabym drugiego kota. Pokazuje mi zdjecie rudzielca. Moja mama chciała rudego kota, wiec mała poszła do niej. A mi znalazła innego. Ta moja to troche dzika na początku była, ale jak do mnie dotarła to zrobiła sie z niej przemiła kicia, która chce sie tylko przytulać.
Miałam ją we wtorek rano dostać, ale transport z kiciami przyjechał za szybko i zabrali małe pod Kolonie. Powiedzieli mi ze jakos zorganizują transport do Monachium. Tak sie wkurzylam że zabookowalam następny pociąg jaki znalazłam i sama pojechałam po kotki.
Jutro przyjedzie jeszcze brat tej rudej. Tym razem dla mojej siostry.