Medycyna

[Fiom]

To znowu ja! Temat miałam założyć już wcześniej tak jak Gerluś radziła, ale Ilonka wróciła dopiero teraz, a to w sumie ona lubi najbardziej rozmawiać na ten temat. 


Uwielbiam gadać o tym co mi dolega, o tym na co chorowałam i w ogóle, więc po to ten temat! Nie to, że będziemy bawić się w 'Na dobre i na złe' czy 'House'a', ale może ktoś lubi poużalać się nad sobą tak jak ja? XD Mówią mi,  że mam to po babci, bo ona wymyśla sobie choroby... No, ale kurde. Moja wina, że jak mnie szyja bolała i wpisałam to w google to mi wyskoczyło, że mogę mieć raka?! Google forever! XD

Też tak macie z wymyślaniem chorób? Lubicie sobie pogadać? To zapraszam! XD

[Ilona]

Kochana Fiom! :8cookieloveplz:

Ilonka wróciła dopiero teraz, a to w sumie ona lubi najbardziej rozmawiać na ten temat. 

No, najbardziej na tematy ciążowo-porodowe.

Też tak macie z wymyślaniem chorób?

Ja raczej wmawiam sobie, że "nic mi nie jest", szkoda że to nie działa. xD

To może od razu przejdźmy do tych chorób. Co prawda nie można nazwać mojej przypadłości chorobą, ale mam baaardzo niski próg bólu. Nawet jak mnie kot lekko zadrapie strasznie mnie boli, a o szczepionkach to już nie wspomnę, na samą myśl o igle dostaję dreszczy. xD Też tak macie?

[Fiom]

Też tak mam! XD

Ja pamiętam, jak cierpiałam kiedy ciężko chora na zapalenie tchawicy musiałam przyjmować zastrzyki w dupę codziennie! Boże, najbardziej bałam się ukłucia igły. Pani na mnie krzyczała, że jak będę się tak bać to w ogóle mi zastrzyków nie będzie robić i pójdę do szpitala [niedobra :<], a tego też się boję. Wszędzie kłucia, lekarstwa! A właśnie, macie tak, że nie umiecie łykać tabletek? XDDDD

Ja każdą tabletkę rozgryzam, a kapsułkę otwieram i łykam zawartość, bo odkąd jako dziecko chyba 11-letnie połknęłam Holinex w całości to boję się przełknąć choćby najmniejszą tabletkę. XD

[Ilona]

Ja z połykaniem nie mam problemów.
Za to na zastrzykach prędzej dostałabym zawału zanim wykonaliby mi ich całą serię. xD

[Fiom]

Ja z połykaniem nie mam problemów.
Za to na zastrzykach prędzej dostałabym zawału zanim wykonaliby mi ich całą serię. xD

Nie wątpię, że nie  masz problemów z połykaniem.

Ja też! A jak oglądam House'a to nie odwracam się jka wyjmują kilkumetrowego tasiemca, ale jak robią zastrzyk to już tak. XDD

[Ilona]

Ja kiedyś na kanale "Polsat zdrowie i uroda" oglądałam rożne operacje (zmienili ten kanał na "Polsat Cafe". W sumie nie mam problemów, gdy innym coś robią, natomiast jeśli mi mieliby to robić uciekłabym w podskokach. Jedyne co mnie przeraża to filmiki z porodów, ale i tak je oglądam. xD

[Fiom]

Moja mama mówiła, że mnie z 12 godzin rodziła i wyjść nie chciałam, pielęgniarka musiała pomóc i podobno nacisnęła mamie na brzuch, więc jakbyś miała mój poród oglądac... XDDD

[Ilona]

Moja mama mówiła, że mnie z 12 godzin rodziła i wyjść nie chciałam, pielęgniarka musiała pomóc i podobno nacisnęła mamie na brzuch, więc jakbyś miała mój poród oglądac... XDDD

Byłby niezły hardcor! Chociaż wierz mi, że widziałam też gorsze, duuużo gorsze.

[sordomuda]

ja niestety choruję na ulubioną chorobę doktora House'a 

[Fiom]

Znaczy toczeń czy może na ironię?

Jeżeli chodzi o toczeń to jakie masz objawy? Czytam na różnych stronach, ale po tym jak google powiedziało, że mam raka, to nie ufam przeglądarkom.

[Shaddy]

A ja kiedyś miałam jelitówkę i nie wiedzieć czemu caaaaaaały dzień rzygałam... No i łyknęłam węgiel... popiłam słodką herbatą... nagle szybko biegne po miske po czym rzygam wołając

"O ja pie**ole <rzyg> rzygam na czarno <rzyg>"

Przepraszam za inwektywy ale to był mój własny cytat

[Fiom]

Hahahaha, na czarno?! Ty murzynie XD

[Ilona]

Jak już jesteśmy przy tym temacie, wczoraj była u mnie moja 6-letnia siostrzenica, trochę spała, a potem wstała i zwymiotowała, prawie do mojego łóżka, ale na szczęście w porę zdążyliśmy ją zaprowadzić do toalety...

[Fiom]

A ja się boję wymiotować, serio. Odkąd brat mi powiedział, kiedy byłam mała, ze mogę zwymiotować swoim żołądkiem czy jelitami to powstrzymuję wymioty jak mogę. Nigdy nie wymiotowałam, tylko raz jak miałam może 6 lat, bo zjadłam mnóstwo jabłek i popiłam wodą, a przynajmniej tak babcia mówi, że od tego można wymiotować. XD Ale z wymiotowaniem mam zabawne historie, bo moja mamusia ma słabą głowę, a tym bardziej wątrobę i jak jest jakaś większa imprezka to bidulka cierpi. XDD

[sordomuda]

Znaczy toczeń czy może na ironię?

Jeżeli chodzi o toczeń to jakie masz objawy? Czytam na różnych stronach, ale po tym jak google powiedziało, że mam raka, to nie ufam przeglądarkom.

nienie , niestety mam stwierdzonego ostatnio w grudniu 4 tygodnie w szpitalu reumatologicznym się leczyłam ale biorę już silne sterydy i leki przeciwmalaryczne więc jest git