Autor Wątek: Piłka nożna  (Read 8302 times)

Offline Inevitable

  • Kochanek Shakiry
  • *
  • Wiadomości: 3,367
  • Total likes: 345
    • Ulubiona płyta:
      Dónde están los ladrones
    • Inevitable, Nada
  • Imię: Asia
Odp: Piłka nożna
« Odpowiedź #30 dnia: Kwiecień 29, 2014, 12:06:18 pm »
Jak ja Ci zazdroszczę tego Monachium noooo  :e8: Na pewno jest napięcie, w końcu to już mecz o wszystko dla nas. Ale będzie dobrze. Ja już od wczoraj się napiętnuję, czekam na ten mecz bardzo. Muszą go wygrać, wygrają. Byleby pierwsi bramkę strzelili. Bo jak Real zacznie to później musimy aż 3 bramki nadrobić... Oby zaczęli od razu atakować i będzie dobrze.
« Last Edit: Kwiecień 29, 2014, 12:10:03 pm wysłana przez Inevitable »
When you feel so lonely (have you completely erased me?) I'll be here, here for you...


Offline ladykiller

  • Rodzina Shakiry
  • *
  • Wiadomości: 1,519
  • Total likes: 114
    • Status GG
    • Ulubiona płyta:
      Oral Fixation Vol. 2
    • "No", "Antologia", "The One"
Odp: Piłka nożna
« Odpowiedź #31 dnia: Kwiecień 29, 2014, 12:19:54 pm »
Ach, uwielbiam Ligę Mistrzów. Z jednej strony cieszę się, że to już ten etap rozgrywek, bo w końcu rozgrywane są mecze pomiędzy najlepszymi drużynami, ale z drugiej strony już niedługo finał, a co za tym idzie nudne lato. LM mogła by trwać cały rok. XD


Offline Alruna

  • Moderator
  • Rodzina Shakiry
  • *
  • Wiadomości: 1,367
  • Total likes: 67
  • Conmigo nada es fácil
    • Status GG
    • Ulubiona płyta:
      Dónde están los ladrones
    • Inevitable
  • Imię: Joasia
  • Mój twitter: @_Alruna
Odp: Piłka nożna
« Odpowiedź #32 dnia: Kwiecień 29, 2014, 12:26:46 pm »
Akurat to lato będzie bogate w piłkę nożną ;))
We´re all mad here

Offline ladykiller

  • Rodzina Shakiry
  • *
  • Wiadomości: 1,519
  • Total likes: 114
    • Status GG
    • Ulubiona płyta:
      Oral Fixation Vol. 2
    • "No", "Antologia", "The One"
Odp: Piłka nożna
« Odpowiedź #33 dnia: Kwiecień 29, 2014, 12:40:06 pm »
Wait, zapomniałam o mundialu. Sklerozowa ja. XD


Offline karinus

  • Rodzina Shakiry
  • *
  • Wiadomości: 1,219
  • Total likes: 7
    • Ulubiona płyta:
      Laundry Service
    • Whenever, wherever, The one, Underneath your clothes, Ojos asi, Octavo dia, Inevitable, Poem to a horse, Don't bother, La tortura, Cut me deep
  • Imię: Karina
Odp: Piłka nożna
« Odpowiedź #34 dnia: Kwiecień 29, 2014, 12:55:09 pm »
A słyszeliscie jaka afera była na meczu Barcelona - Villarreal?  Ktos rzucił w Daniego Alvesa bananem (tak swoją drogą niezłe skur****ństwo być takim rasistą), a ten go podniósł, obrał i zaczął jesc - reakcja najlepsza z możliwych:)

Offline Alruna

  • Moderator
  • Rodzina Shakiry
  • *
  • Wiadomości: 1,367
  • Total likes: 67
  • Conmigo nada es fácil
    • Status GG
    • Ulubiona płyta:
      Dónde están los ladrones
    • Inevitable
  • Imię: Joasia
  • Mój twitter: @_Alruna
Odp: Piłka nożna
« Odpowiedź #35 dnia: Kwiecień 29, 2014, 13:02:15 pm »
Super ten piłkarz zareagował. Teraz bardzo wielu piłkarzy robi sobie zdjęcia jak jedzą banany ;))
We´re all mad here

Offline karinus

  • Rodzina Shakiry
  • *
  • Wiadomości: 1,219
  • Total likes: 7
    • Ulubiona płyta:
      Laundry Service
    • Whenever, wherever, The one, Underneath your clothes, Ojos asi, Octavo dia, Inevitable, Poem to a horse, Don't bother, La tortura, Cut me deep
  • Imię: Karina
Odp: Piłka nożna
« Odpowiedź #36 dnia: Kwiecień 29, 2014, 13:11:51 pm »
Taak, własnie widziałam, mi.in Lewandowskiego :D meega plus dla Alvesa:)

Offline Loba

Odp: Piłka nożna
« Odpowiedź #37 dnia: Kwiecień 29, 2014, 18:30:08 pm »
Mi się bardzo podobało to co zrobił Dani. Uciszył tych... już nie powiem kogo. Ale jaka teraz powstała akcja przeciwko rasizmowi przez to. Podoba mi się to.

Nie wiem czy słyszeliście ale zjedzenie banana miało być zapoczątkowane przez Neymara. Parę meczów temu również został obrzucony rasistowskimi obelgami i zadzwonił do jakiejś agencji reklamy (or sth) co może z tym zrobić i oni zaproponowali mu by rozpoczął akcję przeciwko rasizmowi po tym gdy na jakimś meczu zostanie obrzucony bananami. Dani Alves nie miał pojęcia o tym, że takie coś miało powstać i jego reakcja była spontaniczna dlatego Brazylijska agencja była w szoku gdy Alves to zrobił. No i Neymar dzięki temu miał już pretekst do rozpoczęcia akcji "We are all monkeys" mimo, że to nie On został rzucony bananem.
Trochę głupie zachowanie tej agencji, że wyskoczyli tak teraz z tym, że to był pomysł ich i Neymara ale coż. Sami powiedzieli, że Dani Alves nie wiedział o ich zamiarach.
« Last Edit: Kwiecień 29, 2014, 18:32:48 pm wysłana przez Loba »
saving people, hunting things, the family business.


Offline ladykiller

  • Rodzina Shakiry
  • *
  • Wiadomości: 1,519
  • Total likes: 114
    • Status GG
    • Ulubiona płyta:
      Oral Fixation Vol. 2
    • "No", "Antologia", "The One"
Odp: Piłka nożna
« Odpowiedź #38 dnia: Kwiecień 30, 2014, 14:28:52 pm »
łał, Real w finale. Jak się podobał mecz? :D


Offline Loba

Odp: Piłka nożna
« Odpowiedź #39 dnia: Kwiecień 30, 2014, 18:45:57 pm »
Mecz. Nawet nie wiem czy to był mecz bo jedynie tam Real grał. Bayernu całkowicie nie było. Byłam lekko zszokowana tym co się działo na boisku. Real nawet dobrze nie grał, to zwyczajnie Bayern grał siano.
Mi latało kto przejdzie do finału bo obu drużyn nie lubię ale fakt faktem, że ze względu na Pepa, po cichu liczyłam, że Bayern jakoś się weźmie w garść i pokona Real, w końcu grali u siebie, a tu proszę. Takie zaskoczenie.
saving people, hunting things, the family business.


Offline karinus

  • Rodzina Shakiry
  • *
  • Wiadomości: 1,219
  • Total likes: 7
    • Ulubiona płyta:
      Laundry Service
    • Whenever, wherever, The one, Underneath your clothes, Ojos asi, Octavo dia, Inevitable, Poem to a horse, Don't bother, La tortura, Cut me deep
  • Imię: Karina
Odp: Piłka nożna
« Odpowiedź #40 dnia: Kwiecień 30, 2014, 21:26:13 pm »
Ale Bayern jak najbardziej był w tym meczu, widziałas jakie mieli posiadanie piłki? Już nie pamiętam, ale cos kolo 70%. Tym bardziej żałosne jest to (bez urazy), że nie udało im się strzelić ani jednej bramki.. Real piłkę miał o wiele mniej, a jednak gole strzelali. Real w sumie faktycznie grał tak jak zwykle, to nie był jakis szczególny mecz gdzie dali z siebie 200%.. Nie wiem co się dzieje z Bayernem..

Offline Alruna

  • Moderator
  • Rodzina Shakiry
  • *
  • Wiadomości: 1,367
  • Total likes: 67
  • Conmigo nada es fácil
    • Status GG
    • Ulubiona płyta:
      Dónde están los ladrones
    • Inevitable
  • Imię: Joasia
  • Mój twitter: @_Alruna
Odp: Piłka nożna
« Odpowiedź #41 dnia: Kwiecień 30, 2014, 21:53:33 pm »
Odkąd bayern wygrał mistrzostwo Niemiec gra coraz gorzej. Mam nadzieje ze nie będzie coraz gorzej.
We´re all mad here

Offline Loba

Odp: Piłka nożna
« Odpowiedź #42 dnia: Kwiecień 30, 2014, 22:52:18 pm »
Ale Bayern jak najbardziej był w tym meczu, widziałas jakie mieli posiadanie piłki? Już nie pamiętam, ale cos kolo 70%.
Ja ich w tym meczu nie widziałam. Bayern był żenująco słaby.

Debry Madrytu w finale. Zapowiada się ciekawie. Ale mimo wszystko szkoda mi bo liczyłam na Chelsea. No cóż...
saving people, hunting things, the family business.


Offline Inevitable

  • Kochanek Shakiry
  • *
  • Wiadomości: 3,367
  • Total likes: 345
    • Ulubiona płyta:
      Dónde están los ladrones
    • Inevitable, Nada
  • Imię: Asia
Odp: Piłka nożna
« Odpowiedź #43 dnia: Kwiecień 30, 2014, 23:48:47 pm »
Nic się nie stało. Monachium, nic się nie stało. Nic się nie staaałoo, Monachium nic się nie staaałoo.
Prawda, w ogóle ich nie było. To posiadanie piłki mogą sobie rozbić o kant dupy, bo tym meczu się nie wygrywa. Ale niektórzy inteligenci, którzy kierują tą drużyną nie potrafią tego dostrzec. Co z tego, że mieli lepsze statystyki, jak przegrali z kretesem? Kogo obchodzą statystyki po przegranym meczu? Real wygrał, bo im się należało. Chociaż też ostatnia akcja z Ronaldo, jak przyaktorzył po prostu żałosna. Nikt mu nic nie zrobił, a ten kulga się po murawie jakby mu nogę urżnęło. A potem oczywiście jak gdyby nigdy nic wstaje i strzela rzut wolny XD Ża-łos-ne. Bayern nie istniał, piekło było zgodnie z obietnicą zarządu, tylko nie dla tej drużyny, o którą im chodziło, ale to szczegół. Obrona, a właściwie jej brak to największy błąd tego meczu. Zostawili Neuera samego, zupełnie bez żadnej pomocy. Przykro, naprawdę przykro patrzeć na taki Bayern. Nie wiem czy na tym poziomie można grać jeszcze gorzej.

Guardiola rozpieprzył tą drużynę i to bez dwóch zdań można powiedzieć. Rozpieprzył wszystko co tylko mógł. Brawo, może być z siebie dumny, bo nikomu przed nim się to nie udało. W ostatnich czterech latach tylko raz nie grali w finale. Co się dzieje z Bayernem? Proste, mają debila za trenera i dopóki on jest w Monachium, nie mamy co liczyć na jakiekolwiek sukcesy. On przylazł i się wszystko wali. Jedyny sukces wygrana Bundesliga, super :brawobrawo: Chłopaki są ci sami, są tak samo dobrzy, ale co z tego, muszą się go słuchać, bo od czego jest trener. A on ani myśli wykorzystywać ich szybkość, ich dynamiczną grę. Spieprzył najpierw skład, bo mu się eksperymentów zachciało z ustawieniem drużyny, jakby to było komukolwiek potrzebne, później spieprzył ich sposób gry. Jedyny kto próbował grać jak dawniej to Kroos. Ale co z tego, pewnie dostał ochrzan od trenera, że próbował strzelać z daleka, bo mu statystyki psuje i nie będzie 4862489623684269 podań na minutę. Tak jak to miał niegdyś pretensje do Bastiana, bo strzelił bramkę z daleka :whoagreat:

Szczerze? Wiedziałam, że przegrają. Ale nie spodziewałam się, że aż tyle. Wiedziałam, że przegrają po pierwszym spotkaniu półfinału. Po tym jak "grali". A wiadomo, że przecież Guardiola nie zmieni sposobu gry, dalej będzie grał tak samo. Wiadomo, że bardzo chciałam aby wygrali, ale no sorry. Werder Bremen w ostatniej kolejce Bundesligi zdołał strzelić im 2 bramki, to Real nie zdoła? Z jednej strony może i dobrze. Bo może wreszcie po tym strzale w pysk, jakiś geniusz z zarządu wpadnie na pomysł, że Guardiola tu po prostu nie pasuje i tylko niszczy wszystko co stworzył Jupp Heynckes wspólnie z całą drużyną. I wszyscy, którzy trenowali ich przedtem. A nie, sorry. On już to zniszczył. Bo nie można, naprawdę nie można inaczej tego potraktować. Tylko wielka szkoda, że wszystko kosztem tak dobrych piłkarzy. W Bayernie jest tylu szybkich zawodników, np. Robben, którzy jeszcze niedawno byli zupełnie nie do pokonania. I żeby kazać im klepać piłkę? Taki sposób na grę z taką drużyną? Kpina. Dopóki będą tak grać, nic nie wygrają. Dopóki ich trenerem będzie Guardiola. A zarząd musi być zupełnie ślepy, że tego nie widzą. Zmienią coś jak zaczną sobie nie radzić w Bundeslidze? A to spokojnie, następny sezon czeka. Bo co jak co, ale Bundesliga rośnie w siłę, jest coraz więcej naprawdę mocnych drużyn i całkiem za niedługo nie tylko Dortmund będzie dla nich zagrożeniem.

A finał mam nadzieję, że wygra Atletico Madryt. I nie dlatego, że będą grali z Realem. Dlatego, że chyba jeszcze nie wygrali nigdy Champions League. Zasłużyli, bo też kawał roboty wykonali.
« Last Edit: Kwiecień 30, 2014, 23:53:32 pm wysłana przez Inevitable »
When you feel so lonely (have you completely erased me?) I'll be here, here for you...


Offline Loba

Odp: Piłka nożna
« Odpowiedź #44 dnia: Maj 01, 2014, 00:08:33 am »
Rok temu zmiażdżyli Tiki-takę, w tym roku Tiki-taka zmiażdżyła ich...
saving people, hunting things, the family business.