Moim zdaniem kolory celowo są nieco wyblakłe, żeby wprowadzić nostalgię, w ten sam efekt zastosowano w "Dia de enero". Poza tym teledysk miał wyglądać jak najbardziej naturalnie. Kiepskiej pogody nie da się nadrobić kolorami, pozostaje jedynie green box. Scena jak Shakira jeździ na rowerze po mokrej plaży nie wyglądałaby dobrze, gdyby kolory były bardziej intensywne. Ja w sumie żałuję tylko tego, że teledysku nie kręcono w parku krajobrazowym La Tayrona, bo tam plaże są naprawdę piękne, niczym widoki z pocztówki przedstawiającej raj na Ziemi.